Wydrukuj tę stronę

22-VII-2021 Zamordowano prezydenta Haiti, który odmówił masowego wstrzykiwania szczepionek przeciw COVID

Ostatnio zdrowie nie dopisuje przywódcom państw, które nie podążają za globalistyczną covidową rzeczywistością dyrygowaną wszystkim krajom. Tak się składa, że ostatnio nagle zmarli krytyczni wobec COVID prezydentowie Burundi, Pierre Nkurunziza i Tanzanii, John Magufuli, a dzisiaj został zamordowany prezydent Haiti, który nie zgadzał się na masowe szczepienia przeciw COVID w tym kraju.

Dwóch pierwszych prezydentów nie zgodziło się na ogłoszenie stanu pandemii, trzeci nie rozpoczął w swoim kraju akcji szczepień. Dwoje nagle umarło, trzeciego wprost zamordowano. Czy doszukiwanie się w tych zgonach drugiego dna jest przesadą? Być może, ale łączy ich niepokorna postawa wobec tego co uważa się, że należy robić w związku z tak zwaną pandemią COVID.

 Trudno powiedzieć co tak naprawdę stało się w Burundi czy w Tanzanii. Oficjalnie obaj prezydenci zmarli z przyczyn naturalnych. Zwłaszcza w Tanzanii było to dziwne, bo wchodzący w jego skład Zanzibar stał się z powodu podejścia do Covidka turystycznym rajem nie wymagającym ani testów RT PCR ani szczepień.

 Nagle zmarł tam nie tylko prezydent John Magufuli, który na to pozwolił, ale w ciągu kilku ledwie tygodni zmarło wielu członków tanzańskiego rządu. Można to oczywiście skwitować tak, że byli to pierwsi politycy na świecie, którzy zmarli na COVID, ale nie można wykluczyć, że było jednak inaczej.

 Dzisiaj do tych dwóch nieszczęśników dołączył prezydent Haiti, Jovenel Moïse. Wczesnym rankiem 7 lipca 2021 został zamordowany w swojej prywatnej rezydencji w Pétionville, natomiast jego żona Martine została ranna w tym ataku. Tymczasowy premier Claude Joseph zastąpił go na stanowisku prezydenta.

 Źródło - Zmiany na Ziemi

 

 

Najnowsze od Redaktor