Back

Lato 2008

sobota, 20 marzec 2021
Lato 2008 - Wschodzi słońce nad monasterem i zaczyna się pracowite lato 2008.
Lato 2008 - Te piękne niezapominajki dedykujemy wszystkim, którzy nie zapominają o nas w swoich modlitwach i wspierają nas materialnie w budowie Monasteru.
Lato 2008 - A te liście drżące na wietrze dedykujemy tym, którzy boja się przyjechać do ujkowickiego Monasteru: "bo co ludzie powiedzą".
Lato 2008 - Sianokosy to pierwsze "żniwa". Skosiliśmy tego pięć ha.
Lato 2008 - Część siana najlepiej przewrócą ręce i grabie, ponieważ na pochyłości wszelkie maszyny zawodzą. Sprawdza się stare chłopskie przysłowie, że: "najlepsza maszyna to Kaśka i Maryna", a w Monasterze, niestety, my sami stajemy się tymi maszynami.
Lato 2008 - W południe dobrze jest choć nogi zamoczyć w chłodnej wodzie.
Lato 2008 - Czy może być piękniejszy klejnot, niż ta ważka na źdźble trawy?
Lato 2008 - Prawie cały dzień odbywa się prasowanie siana.
Lato 2008 - Bracia w tym czasie na dwa wozy zbierają kostki siana, by zdążyć przed nocą.
Lato 2008 - Dzięki Bogu, mamy ładną pogodę na zbiory.
Lato 2008 - Coś stało się z wozem, bo przechylił się na jedną stronę ...
Lato 2008 - No i okazało się, że złapaliśmy "kapcia".
Lato 2008 - Każda para rąk przyda się do pomocy na monasterskiej łące, a w miastach wielu naszych młodych ludzi nie wie, co zrobić z czasem.
Lato 2008 - Jeszcze mrowie kostek leży na łące i czeka na swoja kolej.
Lato 2008 - Umęczeni bracia ledwo wloką nogami pod górę ...
Lato 2008 - "Muszę pracować w masce, bo mam alergię na siano, a ktoś musi pomagać, bo do końca zwózki jeszcze daleko."
Lato 2008 - Żeby na jesieni zbierać płody, trzeba obficie podlewać grządki i ogrody.
Lato 2008 - Kolorowe łubiny otwierają sezon letnich kwiatów. Skrzydełka trzmiela tworzą mgiełkę ledwo widoczną gołym okiem.
Lato 2008 - Niebieski łubin przynosimy do naszej cerkwi z brzozami na dzień Zielonych Świąt.
Lato 2008 - W oczku wodnym pływają talerzyki liści lilii wodnych. Lada dzień pojawią się pierwsze kwiaty.
Lato 2008 - I oto mamy pierwszy egzemplarz pływający w wodzie. Ten kwiat przesyłamy wszystkim Janom, Iwanom, Joannom, Janinom, wraz z dniem Imienin w Święto Narodzenia Św. Jana Chrzciciela.
Lato 2008 - Raz posadzona cebulka lilii złotogłów rozsiała swoje nasiona w naszym ogródku i teraz kwitnie obficie każdego lata.
Lato 2008 - Wszystkim, którzy zdawali w tym roku matury i postanowili poświęcić swoje życie Chrystusowi poprzez życie monastyczne, dedykujemy tę różę.
Lato 2008 - Zboże, otaczające Monaster, bujnie rośnie i zapowiada się dobry urodzaj i żniwo wielkie, ale czy wystarczy robotników na niwie Bożej? "Proście Gospodarza żniwa, aby posłał robotników na żniwo Swoje." Te słowa kieruje do nas Chrystus.
Lato 2008 - Zesłanie Ducha Świętego to trzy dni Świąt w naszym Monasterze. Archimandryta Nikodem celebruje wieczorne nabożeństwo.
Lato 2008 - Wierni na koniec nabożeństwa całują Krzyż i otrzymują namaszczenie poświęconym olejem, jako znak darów Ducha Przenajświętszego.
Lato 2008 - Kilka lat temu właśnie w dniu Zielonych Świąt na ikonie ściennej "Nie płacz nade Mną, Matko" po raz drugi pojawiły się strugi mira, które mimo upływu czasu wciąż są żywe. Od tamtego dnia przed tą ikoną dzień i noc płonie oliwna lampka.
Lato 2008 - 31 maja modliła się w naszym Monasterze grupa prawosławnych pielgrzymów z Mielnika.
Lato 2008 - Między łanem pszenicy i owsa spieszymy na posłuszanie.
Lato 2008 - Trzeba w różnych miejscach wykosić trawy, najczęściej wzdłuż drogi, pól i kilka kilometrów rowów.
Lato 2008 - Niektóre miejsca nadają się na suszenie trawy i można zebrać ją dla krów. W dobrym gospodarstwie nic nie powinno się zmarnować.
Lato 2008 - Brat Eliasz zbiera trawę, wykoszoną w młodych brzozach. Krowy będą miały siano, a nam łatwiej będzie zbierać grzyby.
Lato 2008 - Przyjechała kolejna pielgrzymka z Bielska Podlaskiego, aby przed cudowną Ikoną "Otrady ili Utiszenia" szukać podpory duchowej dla swojej wiary.
Lato 2008 - Przed odjazdem robimy pamiątkową fotografię, aby po latach wspominać to ważne dla nas duchowe przeżycie.
Lato 2008 - Tato brata Teofila z Bielska Podlaskiego został w Monasterze, aby wspólnie z Ojcem Antonim i innymi pomocnikami pokryć blachą, zrobioną już wcześniej kopułę, która zwieńczy monasterską wieżę.
Lato 2008 - Tato brata Teofila z Bielska Podlaskiego został w Monasterze, aby wspólnie z Ojcem Antonim i innymi pomocnikami pokryć blachą, zrobioną już wcześniej kopułę, która zwieńczy monasterską wieżę.
Lato 2008 - Hodowla drobiu wszelkiego rodzaju to posłuszanie Ojca Atanazego.
Lato 2008 - Trzeba nie tylko wspólnie zaprojektować koronkę, która otoczy kopułę, ale trzeba samemu wyciąć ją z blachy ręcznymi nożycami.
Lato 2008 - Trzeba nie tylko wspólnie zaprojektować koronkę, która otoczy kopułę, ale trzeba samemu wyciąć ją z blachy ręcznymi nożycami.
Lato 2008 - Z polem jest jak z duszą: ciągle musisz coś wycinać, plewić i czuwać codziennie, aby ci nie zarosła chwastem grzechu i znieczulicy duchowej.
Lato 2008 - Zebrane z wycinki drzew konary, już teraz przygotowujemy na zimę, choć upały w lesie są nieznośne i nie ma czym oddychać. Pamiętamy jednak o mądrości ludowej, która głosi, że: "Kto we żniwa szuka chłodu, nacierpi się zimą głodu."
Lato 2008 - Zwykle to O. Serafin robi wszystkie zdjęcia. Tym razem, to on przy pracy został sfotografowany.
Lato 2008 - O maszyny i narzędzia pracy należy dbać i konserwować je w odpowiednim czasie. Jeżeli nie dbamy o swoją duszę, wcześniej czy później zepsuje się jej właściwe funkcjonowanie.
Lato 2008 - Pierwszy i niczego sobie grzyb prawdziwy, znaleziony w tym roku przez Ojca Archimandrytę.
Lato 2008 - Pierwszy i niczego sobie grzyb prawdziwy, znaleziony w tym roku przez Ojca Archimandrytę.
Lato 2008 - Od pszczół uczmy się pracowitości. Wiosną i latem pracujemy na obfitość spiżarni w zimie, a na Królestwo Boże trzeba pracować każdego dnia, jak te pszczoły.
Lato 2008 - Jeżeli Bóg pamięta o takim polnym kwiatku, to czyż nie będzie pamiętał o każdym z nas?
Lato 2008 - Dni człowieka są jak trawa na polu: "rankiem rośnie zielona, a wieczorem podcięta usycha." Wykorzystajmy dobrze czas wzrastania, abyśmy na Strasznym Sądzie Chrystusa przynieśli dobre owoce naszego życia.
Lato 2008 - Znaleziona sierota znalazła ciepłe przyjęcie wśród ludzi i ciepłe mleko.
Lato 2008 - Jeżeli pomodlę się do Boga, to starczy mleka dla mnie i leśnego przyjaciela.
Lato 2008 - Od tego dnia żyjemy sobie w zgodzie i razem śpimy na wersalce.
Lato 2008 - Zagonieni nie dostrzegamy piękna Bożego stworzenia, bo nie pozwala nam diabeł, zazdrosny o nasze zbawienie.
Lato 2008 - Kwiaty swoje kolory czerpią ze słońca, a ludzie odwracają się od Boga i organizują sobie kulty szatana i adorują własną zgubę.
Lato 2008 - Na górze pszczoła zbiera nektar, a poniżej pająk zastawia sieci. Święty Piotr nas ostrzega: "Bracia, trzeźwi bądźcie i czuwajcie, bo przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący (jak ten pająk) zastawia sieci i krąży, szukając, kogo by pożreć."!
Lato 2008 - Aż wierzyć się nie chce, że w takiej małej kwiatowej główce tyle jest piękna Bożego i harmonii. Ta roślina nie tylko cieszy oko, ale obficie karmi pszczoły swoim nektarem. człowiek, dążący do świętości, rozsiewa wkoło siebie piękno Bożej słodyczy i ładu.
Lato 2008 - Matuszka Joanna skończyła 81 lat. Wychowała siedmioro dzieci, a od 1997 roku żyje jako mniszka, niosąc trud posłuszeństwa, jak krawcowa. Szyje nasze pidriasniki (habity), ubrania robocze, wyszywa paramany, a przede wszystkim modli się "za wsich i za wsia".
Lato 2008 - 24 czerwca to smutny dzień dla naszej wspólnoty. Z rozkazu J.E. Arcybiskupa Adama musieliśmy oddać jednego mnicha do nowo powstałego Domu Zakonnego w Wysowej. Na ochotnika zgłosił się hieromnich Mojżesz (Klebus). Otrzymał od nas Ikonę Watopedzkiej Bogurodzicy, aby pamiętał o Domu Bogurodzicy w Ujkowicach.
Lato 2008 - Modlimy się u stóp Watopedzkiej Bogurodzicy za ojca Mojsieja, aby niósł dobrze swoje posłuszanie na Łemkowszczyźnie, a nam niech przyśle Bogurodzica nowych pracowników w Swojej Winnicy.
Lato 2008 - Pod Krzyż wieńczący kopułę, trzeba wykonać jeszcze mniejszą kopułkę. Najlepiej ta praca idzie samemu O. Archimandrycie.
Lato 2008 - W tym roku dokonaliśmy zmiany w wypasie krów. Z letniej stajni wychodzą prosto na drogę i na łąki, podzielone na sektory elektrycznym pastuchem. Zanim jednak to nastąpiło, trzeba było przygotować tę letnią stajnię i zbudować stanowiska dla krów.
Lato 2008 - Wodę do betonu wozimy ze zbiornika wodnego pod lasem.
Lato 2008 - Do każdej pracy trzeba się odpowiednio zaangażować ...
Lato 2008 - Ojciec Gorazd jest mistrzem w układaniu betonu.
Lato 2008 - Opanował też pracę w polu na ciągnikach.
Lato 2008 - Przed żniwami trzeba było zrobić remont kapitalny całego kombajnu.
Lato 2008 - Claas służy nam kilka lat, a naprawdę ma już pół wieku. Dzięki wspólnemu wysiłkowi, udało się go jako tako odnowić i zregenerować jego siły.
Lato 2008 - Wszyscy mnisi mogą stać się specjalistami, jeżeli tylko zaistnieje taka potrzeba. Żniwa już rozpoczęte, a nasz kombajn w rozsypce.
Lato 2008 - Wreszcie cały silnik gotowy i ustawiamy go na swoje miejsce.
Lato 2008 - Wreszcie cały silnik gotowy i ustawiamy go na swoje miejsce.
Lato 2008 - Od wielu lat brat Ojca Atanazego, p. Stefan, jako stary kombajnista, służy nam z pomocą w żniwach.
Lato 2008 - Pogoda sprzyja na szybkie zbieranie słomy.
Lato 2008 - Znaleziony kopciuszek chętnie pije wodę z plastikowej nakrętki...
Lato 2008 - Podziękował bratu Cyprianowi osobiście,
Lato 2008 - a bratu Klemensowi posiedział jakiś czas na głowie, odpoczął i poleciał w świat.
Lato 2008 - Już pół stodoły założone słomą, za dwie godziny północ, a na polu jeszcze dużo słomy do zbierania. Wszyscy pomagają, kto może.
Lato 2008 - Wszystkie rowy kosimy, aby nie były siedliskiem chwastów.
Lato 2008 - W letniej stajni w upalne dni krowy cieszą się z troskliwej opieki brata Dymitra ( na zdjęciu) i brata Eliasza.
Lato 2008 - Czy tak wyglądało stworzenie świata?
Lato 2008 - Ten sam brat, co przed chwilą tworzył swój alchemiczny świat, pomaga w przecince młodnika modrzewiowego.
Lato 2008 - Nowy kandydat na mnicha rozpoczyna swoje posłuszania od dźwigania takich ciężarów. Już niedługo przyjmie na swoje ramiona jarzmo Chrystusowe.
Lato 2008 - Są jeszcze dobrzy ludzie na ziemi, którzy kilka dni ze swego urlopu poświęcili na prace w naszym Monasterze. Serdeczne im dzięki, niech wynagrodzi ich Sama Bogurodzica.
Lato 2008 - Doczekaliśmy się pięknego dnia Święta Przemienienia Chrystusowego na Górze Tabor. Po Św. Liturgii tradycyjnie święcimy winogrona.
Lato 2008 - "Wierzę Zbawco i wyznaję, że Ty jesteś zaprawdę Chrystus, Syn Boga Żywego, Który przyszedł zbawić grzeszników, z których pierwszym jestem ja." Częsta spowiedź wszystkich uczestników i przyjmowanie Eucharystii, to właściwa cecha duchowości ujkowickiego Monasteru.
Lato 2008 - Po operacji na serce zmarł tato brata Eliasza, który przed śmiercią wyspowiadał się i przyjął Św. Eucharystię. Módlmy się za sługę Bożego Eugeniusza, aby dał mu Bóg udział ze świętymi w niebie.
Lato 2008 - Dzwonnik monasterski, brat Michał, wśród Krzyży na ujkowickiej górze.
Lato 2008 - "Jeżeli we Mnie trwać nie będziecie, nie przyniesiecie płodu." W jednej cerkwi żyją święci i grzesznicy, dobrzy i źli. Święty Jan Apostoł mówi: "Są dzieci Boże i dzieci diabła." Na zewnątrz niby to samo, to jabłko i to jabłko, ale widać też różnicę.
Lato 2008 - Ostatni tydzień lipca to prawdziwe żniwa dla monasterskich grzybiarzy. Takie kosze prawdziwych grzybów zbieraliśmy od 22 lat dopiero tego roku.
Lato 2008 - Modlimy się na miejscu, które O. Archimandryta wyznaczył jako wodonośne. Będzie tu kopana studnia w nowym gospodarstwie.
Lato 2008 - Dla wierzących chrześcijan wszystko ma służyć ku dobremu i wszelką pracę rozpoczynamy z modlitwą na ustach, a przed rozpoczęciem ważnych prac prosimy o błogosławieństwo kapłana.
Lato 2008 - W czasie modlitw do misy z wodą święconą podszedł koziołek, którego wcześniej widzieliśmy już razem z kotkiem. Napił się święconej wody i położył spokojnie pod Ikoną Bogurodzicy Watopedzkiej. Wszystkim przypomniały się słowa psalmu: "Jak łania pragnie wody ze strumienia, tak moja dusza pragnie Ciebie, Boże."
Lato 2008 - Na zakończenie modlitw koziołek pożegnał się też z Ojcem Atanazym, jakby prosił o błogosławieństwo.
Lato 2008 - "Ja jestem Wodą Życia. Każdy, kto MNIE pije, ten nie będzie pragnął na wieki." mówi do nas Jezus Chrystus. Płynąca woda zdaje się mówić do każdego z nas: "Obmywaj często swoje grzechy, a nie tylko swoją twarz."
Lato 2008 - Woda strumieni i rzek zbiera nieczystości z powierzchni ziemi i niesie je do morza i wpada w roztwór soli, który ją konserwuje i zachowuje od zepsucia. Dziś świat nie lubi konserwatystów, którzy dbają o to, by uchronić go od zepsucia. A co będzie ze światem, który utraci sól, lub z solą, która utraci swoje właściwości konserwujące?
Lato 2008 - 20 sierpnia przystępujemy z Bożą pomocą do zwieńczenia kopułą naszej cerkwi. najpierw musimy ustawić solidne rusztowanie na wieży.
Lato 2008 - Brat Dymitr konserwuje deski pod położenie blachy. Tę pracę mogą wykonać tylko ci, którzy lubią widzieć szerokie horyzonty i nie mają lęku wysokości.
Lato 2008 - Na każdym piętrze wieży mają bracia określone zadania i bez dźwigu i specjalnych maszyn szybko wypełniają swoje zadania, jak mrówki w mrowisku. Mówi Księga Mądrości: "Ucz się leniwcze, od mrówki" ...
Lato 2008 - Pamiątkowe zdjęcie z pielgrzymami z Białegostoku, którzy razem z nami spędzili niezapomniane chwile u stóp Watopedzkiej Bogurodzicy.
Lato 2008 - Ojciec Antoni z panem Anatolem wspólnie pokrywają wieżę, z której rozciąga się widok nie tylko na monasterskie zabudowania, ale nawet na terytorium Ukrainy.
Lato 2008 - Brat Dymitr znowu w akcji, ponieważ nie boi się pracy na wysokości.
Lato 2008 - Dzień Zaśnięcia Przeczystej Bogurodzicy. Tradycyjnie, pod Ikoną "Tyś jest Radością całego stworzenia" ustawiamy stolik z kwiatami i płodami rolnymi, oraz ze snopem zboża. Dziękujemy Bogu za szczęśliwie zakończone żniwa.
Lato 2008 - Po uroczystej Wieczerni i Litii Cerkiew błogosławi pięć chlebów,wino, pszenicę i olej na pamiątkę cudownego rozmnożenia chleba przez Samego Zbawiciela.
Lato 2008 - W centrum świątyni ustawiamy grób Bogurodzicy, obsypany różami, do którego podchodzimy na kolanach, śpiewając tropar: "W macierzyństwie dziewictwo zachowałaś, a w Zaśnięciu świata nie opuściłaś, Bogurodzico, lecz przeszłaś do życia, będąc Matką Życia, i modlitwami Swoimi wybawiasz od śmierci dusze nasze."
Lato 2008 - Płaszczenica Zaśnięcia Bogurodzicy, wykonana w naszym Monasterze, wprowadza nas w klimat tego wielkiego święta, które kończy rok liturgiczny w Cerkwi Prawosławnej. Płatki róż z grobu Bogurodzicy zabierają wierni do swoich domów, jako znak łaski od Samej Królowej Niebios.
Lato 2008 - Codziennie przed grobem Bogurodzicy służymy nabożeństwa molebne, lub Akatysty.
Lato 2008 - Tradycyjnie, zaraz po święcie Zaśnięcia, pszczelarze przystępują do podkarmiania pszczół i przygotowują pasiekę na zimę.
Lato 2008 - W pierwszej kolejności należy zabrać wszystkie nadstawki, ramki z miodem, a zostawiamy w każdym ulu kilka ramek pustych, aby pszczoły mogły złożyć syrop z cukru, którym karmić się będą przez zimę.
Lato 2008 - Nie wszystkie ule w tym roku miały miód. Upały i susza spowodowały brak kwiatów i spadzi, więc w tym roku jest mało miodu.
Lato 2008 - Przez tydzień brat Cyprian codziennie przygotowuje syrop z cukru - 2 gary po 50 litrów każdy.
Lato 2008 - Przy świetle latarki wlewamy syrop do podkarmiaczek - drewnianych skrzyneczek, z których pszczoły wypiją na dobę od 1,5 do 3 litrów słodkiego syropu i przerobią go na miód dla siebie.
Lato 2008 - Dzień 1 września to czas rozpoczęcia roku szkolnego. Do naszego Monasteru przybyła liczna grupa dzieci i młodzieży, głównie z Hajnówki, by prosić Bogurodzicę o błogosławieństwo na nowy rok szkolny.
Lato 2008 - Ojciec Ihumen Atanazy po Św. Liturgii, w której modliliśmy się za nauczycieli i uczniów, poświęcił wszystkim przybory szkolne.
Lato 2008 - Czas ruszać do szkoły. Z pomocą Bogurodzicy i z modlitwą mnichów ten rok nie będzie straszny.
Lato 2008 - Jeszcze ostatnia fotografia na pamiątkę ...
Lato 2008 - I autobus z Hajnówki wyjeżdża z Monasteru, by jutro dziatwa rozpoczęła nowy rok szkolny.
Lato 2008 - Przystępujemy do kopania nowej studni w miejscu, gdzie w przyszłości będzie pustelnia Św. Jana Chrzciciela, patrona starodawnej, Prawosławnej Diecezji Przemyskiej. Od lampki przy Ikonie Watopedzkiej zapalamy znicz ...
Lato 2008 - i wieziemy to światło na miejsce, gdzie zamierzamy kopać nową studnię.
Lato 2008 - Po urwistej ścieżce schodzimy w dół, gdzie spodziewamy się obfitego źródła wody.
Lato 2008 - Ojciec Archimandryta Nikodem odczytał z Trebnika modlitwy, przepisane przez Cerkiew na dzieło kopania studni.
Lato 2008 - Poświęcenie miejsca pod nową studnię.
Lato 2008 - Ojciec Serafin opanował już kopanie studni i będzie to jego piąta studnia, którą wykopie razem z braćmi i mamy nadzieję, że będzie w niej dobra woda.
Lato 2008 - Każdy krąg kopie się jeden dzień, ponieważ trafiliśmy na skałę, a następnie betonujemy w środku, aby się nie obrywała ziemia ze skałą.
Lato 2008 - Ponieważ kopiemy w dole, musimy trzy kręgi odlać do góry, by zniwelować teren.
Lato 2008 - Odlewamy je według własnej metody w podwójnych formach.
Lato 2008 - Przy piątym kręgu woda obficie wypływa nie tylko z dołu, ale i leje się z nieba.
Lato 2008 - Prowizoryczny namiot dobrze prezentuje się w zieleni, a jak będzie tu prezentowała się studnia z kapliczką?
Lato 2008 - Z głębokości widzimy tylko skrawek nieba. Ze szczytów nie możemy objąć jego bezmiaru ...
Lato 2008 - Główny studniarz O. Serafin, przed zjazdem na dno. Jak wygląda zjazd, zobaczcie na stronie YOU TUBE, po wystukaniu hasła: Ujkowice. Ten mały filmik, nakręcony przez o. Serafina, pokaże Wam pracę braci w wodzie na dole i w deszczu na górze.
Lato 2008 - Ojciec Atanazy zbiera jesienne maliny dla braci ciężko pracujących przy kopaniu studni.
Lato 2008 - A to dopiero niespodzianka! Z liści wprost na ucho skoczyła Mu rzekotka drzewna.
Lato 2008 - 6 września, w sobotę, kopiemy ziemniaki, ponieważ zapowiadają się długie opady. Na akacji pojawił się grzyb zwany siarczakiem, a to niezbity dowód słoty. Do pomocy przybyła grupa pielgrzymów z Białegostoku, których zebrała mama brata Eliasza.
Lato 2008 - Część pielgrzymów modli się jeszcze w cerkwi, a my robimy pamiątkowe zdjęcie. Spasy Hospody za pomoc! Po dwóch dniach zaczęły się ciągłe deszcze, a temperatura spadła z 33 do 6 stopni. Ale ziemniaki mamy już w piwnicy.
Lato 2008 - Nasze brzoskwinie na samosiejkach. Obrodziły obficie w tym roku.
Lato 2008 - Śliwy w tym roku uginają swoje gałęzie pod ciężarem owoców.
Lato 2008 - Jeżyna bezkolcowa również obficie karmi nas swymi owocami...
Lato 2008 - A czerwone winogrona aż tryskają od obfitości soku. Dzięki Ci, Boże, za Twoje dary, które tak hojnie na nas zlewasz. Nie troszczcie się, bracia, co będziecie jeść lub pić, niech o to wszystko martwią się poganie. Wy szukajcie Królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości, a to wszystko będzie wam dane. Zaiste, doświadczamy tego w naszej codzienności.
Lato 2008 - Suche kwiaty - symbol nadchodzącej jesieni - przypominają nam o końcu lata, dlatego prezentujemy Wam garść fotografii, abyście razem z nami po części przeżyli to jeszcze raz, abyśmy Bogu w Trójcy Jedynemu podziękowali za wspaniałe lato 2008.
Lato 2008 - Na ostatnie dni lata w naszym holu rozkwitła królowa jednej nocy, napełniając cały Monaster przepiękną wonią. Kwiaty rozwijają się wieczorem, a rano niestety wiszą już nieżywe. Jak bardzo przypominają nam o znikomości i przemijalności naszego życia. Każdy z nas ma jedno życie, jak ten kwiat jedną noc. Przeżyjmy go dobrze.
Lato 2008 - Nad pracowitym latem, 2008, nad polami monasterskimi zachodzi słońce. Zbliża się jesień, ale o niej już w następnym zbiorze fotografii. Pozdrawiamy serdecznie wszystkich odwiedzających naszą stronę. Niech Was Bóg błogosławi ze Swego Nieba i niech zaszczepi go w sercu każdego z nas.